Sytuacja i skala rozprzestrzeniania się koronawirusa zmienia się dynamicznie. Ma ona także wpływ na funkcjonowanie firm, wywołując niemałe zamieszanie i zdecydowany skok niepewności o jutro. Czy branża HR jest przygotowana na zmianę pracy z bezpośredniego kontaktu z kandydatem, klientem na rozmowy online? Czy da się uniknąć ponoszenia strat, jednocześnie dbając o bezpieczeństwo pracowników?
O sytuacji naszej branży w obliczu pandemii opowiada Natalia Bogdan, prezes naszej firmy.
Jest to wysoce prawdopodobny i moim zdaniem wskazany scenariusz. W dobie technologii rozmowy online nie odbiegają standardem od tych prowadzonych face to face, a mogą znacznie ograniczyć ryzyko, więc warto je wprowadzić już teraz. Niezależnie od indywidualnych decyzji w tej sprawie firmy powinny przypominać pracownikom o konieczności regularnego mycia rąk oraz czyszczenia i wietrzenia pomieszczeń, w których odbywają się rozmowy kwalifikacyjne, a także wszystkich pozostałych.
Straty są wysoce prawdopodobne, szczególnie w firmach, które delegują pracowników zagranicę, zwłaszcza w regiony z dużą ilością zachorowań. Także firmy prowadzące rekrutacje zagraniczne oraz lokalne zwłaszcza dla branży transportowej, logistycznej, turystycznej i eksportowej muszą się liczyć ze spadkiem liczby zamówień. Jeżeli dodatkowo firma prowadzi szkolenia i konferencje to z pewnością doświadczy spadku obrotów.
Minął już ponad miesiąc, od kiedy Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła, że nowy koronawirus stanowi zagrożenie dla zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym. Ciężko jednak stwierdzić, jak długo potrwa pandemia. Ze względu na tempo rozprzestrzeniania się wirusa możemy założyć, że będzie to co najmniej kilka miesięcy. A kilka miesięcy z mniejszą ilością sprzedaży to duże obciążenie dla branży niezależnie od wielkości firmy, chociaż istnieją oczywiście branże, które odczują skutki pandemii o wiele mocniej niż branża HR.
Polskie Forum HR zrzeszające największe firmy rekrutacyjne w Polsce wystosowało do wszystkich firm członkowskich zalecenia mające na celu zminimalizowanie niebezpieczeństw związanych z rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2 wywołującego chorobę COVID-19. Wśród mechanizmów zapobiegawczych wyszczególniono m.in. upowszechnianie wśród pracowników informacji i zaleceń opublikowanych przez Ministerstwo Zdrowia i niepodróżowanie do krajów, w których ryzyko zarażenia się koronawirusem jest największe, a w przypadku odbycia takiej podróży lub styczności z osobą, u której wykryto koronawirusa lub została objęta kwarantanną poinformowanie telefoniczne o tym fakcie przełożonego. Taki pracownik powinien być skierowany do wykonywania pracy zdalnej przez kolejnych 14 dni licząc od dnia powrotu do kraju lub styczności z osobą chorą. Zarekomendowano także zastępowanie spotkań służbowych, również z kandydatami telekonferencjami, jak również unikanie zatłoczonych miejsc i ograniczanie podawania dłoni na powitanie. Zalecono maksymalne ograniczenie podróży prywatnych w rejony występowania koronawirusa. Zwrócono też uwagę na przestrzeganie zasady „czystego biurka”, biorąc pod uwagę możliwe zagrożenie objęcia kwarantanną naszych miejsc pracy, co zazwyczaj bywa nagłe i niespodziewane. W związku z tym, że wiele firm rekrutacyjnych jest także agencjami pracy tymczasowej zalecono monitorowanie sytuacji u pracodawców użytkowników w celu zapewnienia maksymalnej ochrony pracownikom tymczasowym.
Wybierz dogodny termin i umów się na spotkanie online. Bezpłatna konsultacja to 15 minut, które możesz wykorzystać na rozmowę na dowolny temat związany z HR, np. rekrutacja, wynajem pracowników tymczasowych, obsługa kadrowo-płacowa, itp.